Metta – medytacja miłującej dobroci w buddyzmie i jodze

metta - medytacja miłującej dobroci

Nie musisz czytać, posłuchaj tekstu 🙂

-„Mnisi, można się spodziewać jedenaście korzyści, jeśli wyzwolenie umysłu (cetovimutti) przez miłość (metta) będzie kultywowane, rozwijane i praktykowane…”

– „Jakich jedenaście?”

-„Śpi spokojnie, budzi się łatwo, nie ma koszmarów. Jest drogi dla ludzi, jak i innych istot.. Bogowie go chronią. Ogień, trucizna ani broń nie może go dotknąć. Jego umysł szybko osiąga koncentrację. Jego cera jest jasna. Umiera nieskonfundowany i – jeśli nie przeniknie wyżej – zmierza do światów Brahmy”. AN.11.15 Mettasutta

Przeszkody w jodze i medytacji

Jest wiele cech które łączy różne tradycje jogiczne. Jedną z nich jest praktyka określana mianem Boskich Siedzib (brahmavihāra). Tymi boskimi siedzibami są: miłująca dobroć (mettā/maitri), współczucie (karunā), altruistyczna (lub życzliwa) radość (muditā), doskonała bezstronność (upekkhā/upekṣā).

Jogasutry 1.30 wspominają o wielu przeszkodach na ścieżce praktyki jogi, które mogą uniemożliwić osiągnięcie sukcesu w jodze. Do tych przeszkód należą, problemy zdrowotne, nieodpowiednia nastawienie, czy brak pohamowania. Problemem też może być brak postępów w praktyce.

Choroba, apatia, niezdecydowanie, niedbałość, lenistwo, brak powściągliwości seksualnej, ułuda, brak postępu oraz nietrwałość — oto przeszkody podburzające świadomość i uniemożliwiające osiągnięcie stanu skupienia. Jogasutry 1.30[1]

W efekcie konfrontacji z tymi przeszkodami możemy doświadczać fizycznego lub psychicznego cierpienia, smutki, frustracji. Możemy też mieć problemy z utrzymaniem stabilności ciała i nieregularnym oddechem (JS 1.31). Lekarstwem na tego typu dolegliwości ma być praktyka jogiczna (abhyasa), której podstawą jest jeden z wybranych aspektów rzeczywistości (JS 1.32). Oprócz wspomnianych wyżej brahmavihar, Patańdźali poleca pracę z oddechem, kontemplację wrażeń, wewnętrznego światła, świadomości wolnej od pragnień oraz wrażeń sennych (JS.33-38). Ostatecznie jako obiekt swojej praktyki można obrać cokolwiek nam się podoba, pod warunkiem, że da nam podczas praktyki stabilność umysłu (1.39).

Świadomość uspokaja się, kiedy ktoś emanuje życzliwością (maitri), współczuciem (karunā), zadowoleniem ( muditā) oraz spokojem (upekṣā) — zarówno wobec szczęścia, jak i cierpienia, dobra, jak i zła. JS.1.33

Według wczesnego buddyzmu, jedna z największych korzyści z praktyki brahmaviahr polega na tym, że w przeciwieństwie do wielu innych form medytacji, pozwala na doświadczenie wyzwolenia umysłu (cetovimutti) przed osiągnięciem ujednolicenia umysłu (samadhi). Taki stan jest możliwy dzięki, jak później zobaczymy, nieograniczonej naturze brahmavihary. Praktyka boskich siedzib jest też skuteczną metodą na osiągnięcie samego samadhi.

Metta i Boskie Siedziby

Brahmavihary tłumaczy się jako boskie siedziby, cztery boskie emocje, cztery niezmierzoności, cztery boskie dziedziny czy boskie przybytki. Wczesne teksty buddyjskie opisuję je w następujący sposób:

  • Metta lub maitri jest miłującą dobrocią, życzliwością i troską o innych jak i siebie. Nie należy jej mylić z romantyczną miłością. Jest to nieskomplikowane, ciepłe uczucie płynące prosto z serca. Nie należy metty mylić z przywiązaniem. praktyka tej medytacji jest uwalnia od nienawiści, gdyż metta jest jej przeciwieństwem.
  • Karuna, współczucie, jest nie tyle widzeniem cierpienia innych, ale chęcią usunięcia tego cierpienia. To rozróżnienie jest ważne gdyż, w takiej sytuacji przedmiotem medytacji jest wolność od cierpienie a nie samo cierpienie. Współczucie pozwala zrozumieć pozycję drugiej osoby. Jej wyrazem jest chęć pomocy innym. Karuny nie należy mylić z litością, emocjonalnym użalaniem się nad nieszczęściem innych. Przeciwieństwem karuny jest okrucieństwo.
  • Mudita to cieszenie się z dobrych uczynków i postaw, jest nazywana życzliwą lub doceniającą radością. Mudita to zdolność do bycia szczęśliwym, kiedy widzimy, że ktoś, także my, robi coś dobrego. Mudity nie należy mylić, z nieszczerą radością. Muditą też nie jest podekscytowanie, rozumiane jako zachłanność na przyjemne doświadczenia, której przyczyną jest poczucie niedostatku lub braku. Przeciwieństwem Mudity jest zazdrość.
  • Upekkhā lub upekṣā to bezstronność charakteryzująca się zrównoważonym stanem umysłu. Upekkhā to neutralny stan umysłu, ani ogarnięty przywiązaniem ani zaangażowany w odpychanie. Nie należy tego stanu mylić z obojętnością i brakiem zaangażowanie, jest to stan bliższy uważnej bezstronnej obserwacji. Przeciwieństwem jego jest chciwość.

Wszyscy doświadczyliśmy każdego z tych uczucia, mamy je rozwinięte w większym lub mniejszy stopniu, choć stopień ten może być daleki od „niezmierzoności”, to piękno tych medytacji polega na tym, że możemy zacząć tam gdzie jesteśmy i pozwolić im rozwinąć się tak dalece, że nie będą odróżnialne od „boskich przybytków”.

Jogabhaszja najważniejszy komentarz Jogasutr opisuje w jaki sposób należy pielęgnować te cztery niezmierzoności.

Spośród tych [czterech] 'należy pielęgnować (wywoływać, wytwarzać, kontemplować, bhavayet) życzliwość (maitri) dla wszystkich 'istot żyjących (pranin), gdy je spotkało doznanie szczęścia (przyjemności, sukha), współczucie (karuna) – dla nieszczęśliwych (cierpiących, dukha), zadowolenie (mudita) z 'dobrych (mających dobrą naturę, punya), pobłażliwość (tolerancję, upeksa) dla złych (mających zły charakter, apunya). U tego, który pielęgnuje [je] w ten sposób, powstaje czysta dharma. A dzięki temu świadomość (citta) się oczyszcza (ucisza, prasidati). [Gdy świadomość jest] oczyszczona oczyszczona (uciszona, prasanna), jest jednolita (ekagra) i osiąga 'stopień stałości (sthitipada). 1.33 [Jogabhaszja]

Jogabhaszja poleca, aby w zależności od potrzeb i okoliczności naszą miłującą dobroć (maitri/metta) kierować do istot żyjących, czyli nie tylko ludzi, które generalnie są szczęśliwe. Współczucie wykorzystujemy w przypadku istot, które cierpią i są nieszczęśliwe. Cieszymy się szczęściem dobrych. Choć Leon Cyboran tłumaczy upekṣę jako pobłażliwość lub tolerancję, lepszym tłumaczeniem wydaje się być bezstronność, którą kierujemy do osób z którymi nie mamy najlepszych relacji. Dzięki takiej praktyce umysł zostaje oczyszczony i zbliża się do samadhi, gdyż jednolitość i stałość to jej cechy.

W tradycji buddyjskiej bazującej na tekście autorstwa Buddhaghoṣy (5 w. n.e.) pt. „Visuddhimagga” („Ścieżka oczyszczenia”) poleca się rozwijanie miłującej dobroci najpierw do siebie a potem stopniowe rozwijanie metty na dobrego przyjaciela, osobę neutralną, osobę sprawiającą kłopoty, wszystkie powyższe kategorię a następnie cały wszechświat. Tego rodzaju schemat możemy wykorzystać w przypadku innych  brahmavihar z tym zastrzeżeniem, że pomijamy pierwszy stopień w przypadku mudity.

Niebiezpieczeństwa empatii

Dr Paul Bloom autor “Przeciw empatii: argumenty za racjonalnym współczuciem” wskazuje, że słowo empatia robi niezwykłą karierę we współczesnym świecie. Choć ma ona swoje miejsce w życiu emocjonalnym człowieka, to jednak często prowadzi ona go na manowce. Zanim ten wniosek stanie się jasny musimy poznać kilka definicji i przyjrzeć się też kilku doświadczeniom.

Empatia poznawcza, jest to zdolność zrozumienia, co się dzieje w umysłach innych, bez konieczności odczuwania ich uczuć. Pozwala ona na poprawne interakcje międzyludzkie poprzez możliwość odkrywania tego co inni pragną i chcą. Ma też ona ciemną stronę, oszuści, uwodziciele i sadyści mają dobrze rozwiniętą ten rodzaj empatii. Najczęściej mówiąc o empatii jednak myślimy o emocjonalnej empatii, która oznacza to, że odczuwamy to, co odczuwają inni. Tak rozumiana empatia jest niezwykle ważna m.in. w intymnych relacjach oraz, gdy cieszymy się sportem lub dobrym filmem. Jednak nie jest najlepszym drogowskazem moralnych czy politycznych wyborów, gdyż czyni nas stronniczymi, budzi plemienną solidarność i często czyni nas okrutnymi.

Badania pokazują, że podobne rejony mózgu są aktywowane, kiedy doświadczamy cierpienia oraz w przypadku kiedy jesteśmy empatyczni na ból innych. Ból innych doświadczamy tak samo jak nasz własny, szczególnie jeśli osobą cierpiącą jest bliska nam osoba albo osoba należąca do tej samej grupy. Mniej reagujemy na cierpienie osób, które nam coś zawiniły, lub myślimy, że same ponoszą winę za swój los.

Na związek pomiędzy empatią i agresją wskazuje jeden z eksperymentów opisanych w 2014 w „Personality and Social Psychology Bulletin”, gdzie osobie badanej opowiedziano historię o biednym studencie, który miał brać udział w zawodach matematycznych, gdzie nagroda była pieniężna. Kiedy badaną osobę wprowadzono w stan empatyczny z biednym studentem, nasz badany był zmotywowany, aby dręczyć przeciwnika biednego studenta, poprzez nakładanie mu dużych ilości ostrego sosu. Działo się tak pomimo tego, że przeciwnik biednego studenta sam nic złego nie zrobił.

Inny ciekawy eksperyment wskazuje, że nasza empatia nie tylko jest stronnicza, ale powoduje podejmowanie kompletnie irracjonalnych decyzji. W badaniu opublikowanych w 2005 roku w „Journal of Behavioral Decision Making” badacze zapytali respondentów ile pieniędzy by przeznaczyli an rozwój lekarstwa, które uratowałoby życie jednego dziecka a ile by dali na rozwój lekarstwa dla ośmiu dzieci. Respondenci byli ślepi na liczby, w zasadzie dali po równo na obydwa cele. W momencie, kiedy przedstawiono im zdjęcie pojedynczego dziecka i powiedziano im jego imię, w wyniku zwiększonej empatii, dawali więcej na leczenie jednego dziecka niż ośmiu.

Czy oprócz raczej ślepej empatii jest inna siła, która mogłaby być kompasem wskazującym rozwiązanie trudnych moralnie decyzji? W 2014 roku Tania Singer i Olga Klimecka w artykule dla czasopisma „ Current Biology” wskazały, że w przeciwieństwie do empatii, współczucie nie wiąże się z odczuwaniem cierpienia innych, natomiast charakteryzuje się ciepłymi uczuciami, związanymi z dbaniem o innych, jak również z motywacją pomocy w stosunku do innych.

Badania prowadzone przez Tanie Singer, podczas których uczestnicy byli poddani treningowi współczucia w postaci metta medytacji wykazały, że o ile empatia powoduje negatywne uczucia i obniża samopoczucie, to współczucie powoduje dobre samopomoce, i milsze zachowanie w stosunku do innych. Posiada wszystkie zalety empatii a niewiele jej wad.

Choć w powyższych badaniu współczucie utożsamiono z mettą a w medytacjach Brahmavihara współczucie to karuna, nie jest to duży problem, gdyż karuna wydaje się pokrywać z tym co badacze określają pozytywnymi aspektami empatii poznawczej.

Gdy staram sobie wyobrazić jak wyglądałoby nasze, życie społecznie, gdyby zamiast gorącymi emocjami ludzie bardziej kierowali się miłującą dobrocią, współczuciem, życzliwą radością i bezstronnością, mam nieodparte wrażenie, że mielibyśmy troszkę więcej raju na Ziemi.

Metta – praktyka medytacji

Są różne sposoby praktykowania medytacji brahmaviahar. Tutaj oddaję głos jednemu z najstarszych tekstów poświęconych tej praktyce:

Medytują szerząc serce pełne miłości w jednym kierunku, potem drugim, trzecim i do czwartego. W ten sam sposób, do góry, w dół, w poprzek, wszędzie naokoło, rozprzestrzeniają serce pełne miłości do całego świata – szczodrze, wylewnie, bez ograniczeń, wolne od wrogości i złej woli.

Medytują szerząc serce pełne współczucia w jednym kierunku, do drugiego, do trzeciego i do czwartego. W ten sam sposób, do góry, w dół, w poprzek, wszędzie naokoło, rozprzestrzeniają serce pełne współczucia dla całego świata – szczodrze, wylewnie, bez ograniczeń, wolne od wrogości i złej woli.

Medytują szerząc serce pełne radości w jednym kierunku, do drugiego, do trzeciego i do czwartego. W ten sam sposób, do góry, w dół, w poprzek, wszędzie naokoło, rozprzestrzeniają serce pełne radości dla całego świata – szczodrze, wylewnie, bez ograniczeń, wolne od wrogości i złej woli.

Medytują szerząc serce pełne spokoju w jednym kierunku, w drugim, w trzecim i w czwartym. W ten sam sposób ponad, poniżej, na całym, wszędzie, wszędzie wokół, szerzą się serce pełne spokoju na cały świat – szczodrze, wylewnie, bez ograniczeń, wolne od wrogości i złej woli. MN 7

Praktykując te medytacje warto poświęcić wystarczająco czasu na rozwinięcie poszczególnych typów medytacji.

Opisując w skrócie samą medytację: możesz rozpocząć się od wzbudzenia boskiego siedziby, możliwie poprzez refleksję lub przypomnienie sobie sytuacji, kiedy odczuwaliśmy daną emocję. Potem pozwól boskiej siedzibie wezbrać w sercu. Kiedy już boska siedziba ugruntuje się w naszym sercu, możesz pozwolić jej promieniować w poszczególnych kierunkach. Spoczywaj w stanie bezgranicznego promieniowania boskiej siedziby.

Więcej na temat praktyki metta medytacji.
Metta medytacja prowadzona przez Thanissaro Bhikkhu:

  1. Tłumaczenie Jogasutr i Jogabhashi autorstwa Leona Cyborana. Klasyczna Joga Indyjska.
«
»

Jedna odpowiedź do „Metta – medytacja miłującej dobroci w buddyzmie i jodze”

  1. Awatar Wiesław
    Wiesław

    Witam Poznałem praktykę medytacji Metta na warsztatach prowadzonych przez Piotra Marcinów i Patrycję Gawlińską .Dla mnie jest to najprostsza i najlepsza praktyka jaką poznałem > Bardzo polecam . Nadmieniam że interesuje się medytacją i przeczytałem dużo informacji o różnych technikach medytacji ,ale zadna z nich nie przyniosła Mi tyle spokoju , relaksacji co Metta. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *