“There is more to life than increasing its speed.” Gandhi
Medialna samsara
Reklamy, filmy, popularne gazety, telewizja usilnie starają się nam sprzedać emocje, wmawiając nam, że to one są w stanie dać nam rozrywkę, relaks, zadowolenie i ostatecznie szczęście. To wszystko kłamstwa. Jedyne, co mogą nam sprzedać, to przelotną ekscytację, która szybko mija, pozostawiając pustkę, a my zaczynamy polować na kolejny stymulujący bodziec. Ten niekończący się kołowrót ma nawet nazwę – samsara.
Potok wrażeń
Albowiem umysł, gdy goni za biegnącymi zmysłami, Porywa za sobą rozum, jak wicher czółno na fali! Bhagawadgita 2.67
Potok informacji, który do nas dociera, jest coraz szybszy, a jego jakość coraz płytsza. Dane z 2000 r. mówią, że rocznie produkuje się tyle informacji w formie książek, filmów, nośników danych, że zajęłyby 1,5 miliarda gigabajtów. Wszystko to jest napędzane z jednej strony postępem technologicznym, a z drugiej – konsumpcjonizmem. Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że taki natłok bodźców nie jest obojętny dla naszego życia. Nadmiar informacji powoduje między innymi:
- rozproszenie uwagi
- stres
- niemożność ukończenia rozpoczętych zadań
- rozdrażnienie związane z ciągłym szumem informacyjnym
- paraliż decyzyjny
- bezsenność lub złej jakości sen związanym z przetwarzaniem w nocy informacji zdobytych w ciągu dnia
Śmiertelna informacja
Gdy człowiek myśli o rzeczach, to rodzi się przywiązanie, Zaś z przywiązania – pragnienie, pragnienie w gniew się przeradza, Gniew wiedzie do zaślepienia, ono zaś pamięć odbiera, A przez to traci się rozum. Kto rozum utraci, ginie! Bhagawadgita 2.61-62
Jak pokazują badania naukowe, informacja ma podobną wartość w postaci przyjemności dla naszego umysłu jak seks, jedzenie, muzyka, narkotyki i inne. Nie należy się dziwić więc, że wysoka dostępność informacji połączona z dużą wartością tworzy z informacji nowe źródło uzależnień. Efekty są widoczne wszędzie, poczynając od wypadków samochodowych, spowodowanych używaniem telefonów komórkowych, do internetowych graczy, umierających z wycieńczenia przed komputerem.
Dieta informacyjna
I gdy swe zmysły odciąga, tak jak żółw kurczy swe członki, Od świata rzeczy zmysłowych, ten się umocnił w mądrości. Bhagawadgita 2.58
Rozwiązanie problemu nadmiaru informacji jest proste, co nie znaczy łatwe – to dieta informacyjna. Znane powiedzenie mówi „jesteś tym, co jesz” i nie inaczej jest w sferze naszych zmysłów i umysłu, za pomocą których konsumujemy treści. W sieci można znaleźć wiele porad, w jaki sposób zarządzać swoją przestrzenią życiową, aby uniknąć przeładowania informacyjnego. Te rozwiązania mają na celu utrzymanie nas przy zdrowych zmysłach, dzięki nim mamy być produktywni i skuteczni. Na początku te rozwiązania wydają się fantastyczne, jednak moim zdaniem są zbyt powierzchowne. Brakuje im całościowego oglądu rzeczywistości, aby były naprawdę skuteczne w usuwaniu cierpienia, oraz metodologi, aby ten cel osiągnąć. Zarówno wiedzę, jak i metodologię oferuje joga.
Ta jedna rzecz – cisza
Rozumu i kontemplacji pozbawion jest nieskupiony, A bez niej nie wejdzie w ciszę. Jak znajdzie szczęście bez ciszy? Bhagawadgita. 2.66
W tym wersecie kryje się mądrość Bhagawadgity i jogi. Szczęścia nie znajdziesz na zewnątrz, rodzi się ono z mądrości (buddhi) i kontemplacji (bhāvanā). Mądrość odpowiada za zrozumienie rzeczywistości, kontemplacja jest narzędziem uspokojenia umysłu. Rozwijanie mądrości i kontemplacji prowadzi do ciszy (śāntiḥ), czyli spokoju. Spokój jest tą jedną rzeczą, bez której nie osiągniesz szczęścia.
Gdzie uspokaja się umysł, wstrzymany ćwiczeniem jogi,
Gdzie sobą Siebie ogląda i w Sobie samym się cieszy,
Gdzie szczęście nieporównane, chwytane czystym rozumem,
Ponadzmysłowe poznaje, w czym będąc nie gubi Prawdy,
Co osiągnąwszy, nie myśli, by mogła być większa zdobycz,
W czym trwając nawet najcięższym cierpieniem się nie załamie –
To rozłączenie z cierpieniem jogą się zwie, niech wie o tym!
Tę jogę uprawiać trzeba z wiarą i sercem niezłomnym. Bhagawadgita 6.20-23
Joga uczy, że szczęście można odnaleźć tylko w spokoju umysłu, nie jest to do pogodzenia z tym, w co karzą nam wierzyć media. Wcale nie oznacza to jednak, że należy odwrócić się od świata, wręcz przeciwnie. Karma joga jest ścieżką prowadzącą do wyzwolenia bez ucieczki od codziennego życia. W Bhagawadgicie Kryszna przypomina Ardżunie wielkich władców takich jak Dżanaka, którzy dzięki jodze czynu (karma jodze) osiągnęli wyzwolenie.
Wszak właśnie przez czyn Dżanaka i inni doszli do celu!
A i ze względu na dobro świata wypada ci działać! Bhagawadgita 3.20
Joga jest sztuką działania
Nie wiesz, jak teraz wprowadzić te informacje w życie? Możesz zrobić wiele rzeczy. Oto kilka sugestii:
- Jeśli możesz, zrezygnuj z wielozadaniowości. Tak, wiem, kiedy robisz wiele rzeczy naraz, wydajesz się być kreatywna/y i produktywna/y. Tak naprawdę zwiększasz tylko swój stres i rozproszenie.
- Zrezygnuj z telewizji, a przynajmniej ogranicz oglądanie jej. Ważne informacje zawsze znajdą drogę do Ciebie.
- Zrezygnuj z kompulsywnego sprawdzania statusu znajomych na FaceBooku lub skrzynki pocztowej w poszukiwaniu nowych wiadomości. Możesz to robić – raz dziennie albo co kilka godzin.
- Zacznij medytować. Codzienna praktyka medytacji może zmienić twoje życie.
- Przeczytaj artykuł na temat korzyści terapeutycznych, jakie daje asceza, aby je odczuć, nie musisz żyć jak Szymon Słupnik. (Tak, wiem, to kolejna porcja informacji, ale mam nadzieję wartościowa).
- zacznij ćwiczyć pranajamę, to potężne narzędzie do pracy z umysłem oraz wyciszenia układu nerwowego.
Zawsze zacznij od drobnych zmian. Wprowadzaj zmiany stopniowo, metodą drobnych kroczków. Jeśli zamierzasz medytować, ustal sobie godzinę, o której będziesz codziennie to robić, i zacznij od 5 min dziennie, każdy to może osiągnąć. Po miesiącu wyrobisz już sobie zwyczaj, który z czasem się wzmocni i stanie się twoją drugą naturą. om śanti, śanti, śanti! Wszystkie cytaty Bhagawadgity w przekładzie Anny Rucińskiej.
Dodaj komentarz